Mama z padaczką

Padaczka, inaczej epilepsja, jest jedną z najczęstszych chorób układu nerwowego. W Polsce cierpi na nią ok. 400 tysięcy osób. Chory ma od czasu do czasu nagie i krótkotrwałe zaburzenia pracy mózgu, które objawiają się występowaniem tzw. napadów padaczkowych. Ataki te pojawiają się w nieprzewidywalnym czasie i sytuacji. w zależności od tego, w jakiej części mózgu dochodzi do zaburzeń – mogą różnie wyglądać. U niektórych osób napady ograniczają się wyłącznie do drżenia ręki, nogi, dłoni lub jednego z palców. Czasem chory może też mieć chwilowe zaburzenia odczuwania smaku czy zapachu (co dla otoczenia jest niezauważalne), niekiedy powtarza w automatyczny sposób jedną czynność. Napady, w czasie których chory nagle przewraca się na ziemię, traci przytomność, a jego ciałem wstrząsają drgawki (jak to pokazuje się np. w filmach), nie są tak powszechne, jak zwykliśmy sądzić.

Przyczyn choroby jest wiele. Padaczka może pojawić się na skutek urazu głowy, nowotworu mózgu, bywa (choć rzadko) dziedziczna. Zdarza się, że przy niektórych typach padaczki chorym nie pomagają żadne leki. Jednak w większości przypadków farmaceutyki są skuteczne i osoby cierpiące na epilepsję, które są pod stałą opieką lekarzy, mogą prowadzić normalne życie: pracować, zakładać rodziny i mieć zdrowe dzieci.

Pacjentka z padaczką (jak wszystkie kobiety) na trzy miesiące przed ciążą, i w jej trakcie, powinna zażywać kwas foliowy, który zapobiega wadom układu nerwowego u płodu.
Musi chodzić regularnie cło ginekologa i na badanie usg (przeprowadzane przez doświadczonego lekarza na sprzęcie dobrej klasy). Badania są konieczne, by stale kontrolować rozwój maluszka.

Przyszła mama powinna dobrze się odżywiać, wypoczywać i nie denerwować się. Przemęczenie, niewyspanie, duże emocje, nadmierny wysiłek, a w niektórych przypadkach także miganie ekranu telewizora czy komputera mogą podwyższać ryzyko wystąpienia napadu. Dlatego kobiety ciężarne, chore na epilepsję, muszą dbać o siebie szczególnie.

Musi również unikać picia herbaty, kawy, przebywania w zadymionych pomieszczeniach. Kofeina, teina i nikotyna obniżają stężenie leku w organizmie, co również zwiększa ryzyko napadu!