„Mój synek, choć urodził się w terminie, ważył tylko 2 kg. Jaka mogła być tego przyczyna?”

Stan, gdy dziecko rodzi się mniejsze niż powinno w danym tygodniu ciąży, lekarze nazywają hipotrofią (dla donoszonego noworodka średnia to 3300 g). Do tej pory nie udało się ustalić dokładnie jej przyczyn. Często istnieje jednocześnie wiele czynników, które mogą powodować taką sytuację. Przyczyną mogą być zarówno nadciśnienie tętnicze u matki, palenie papierosów, alkoholizm, narkomania, choroby serca, niedokrwistość, niedożywienie mamy, jak i wady wrodzone dziecka, zakażenia w czasie życia płodowego, wady genetyczne. Powodem bywają też: niewydolność, odklejanie lub „starzenie się” łożyska czy łożysko przodujące.

Hipotrofię lekarz może rozpoznać podczas oględzin brzucha (jednym z symptomów hipotrofii może być mata ilość płynu owodniowego) lub rutynowego badania usg. Zawsze wtedy mierzy obwód i średnicę główki, wielkość brzuszka oraz długość nóżek dziecka. Ciężarne mamy muszą wtedy leżeć w szpitalu. Hipotrofia stanowi bowiem bardzo poważne zagrożenie dla życia dziecka. Lekarze monitorują wówczas na bieżąco stan malucha, dbają, by mama dostawała pełnowartościową dietę, podają leki usprawniające krążenie łożyskowe, co często powoduje, że malec nadrabia zaległości. Jeśli jednak te działania nie dają rezultatu, rozwiązuje się ciążę, gdy tylko malec jest na to gotowy, i umieszcza go w inkubatorze.

Jeśli kobieta kolejno rodzi dwoje dzieci z hipotrofią, powinna skonsultować się z lekarzem, zanim zdecyduje się na następne. Ginekolog przeanalizuje, czy występują u niej jakieś czynniki ryzyka lub skieruje ją do poradni genetycznej (jeżeli przyczyną wcześniejszych hipotrofii były wady płodu).