Wiem co jem – Przyprawa w płynie – Maggi

Wiem co jem – Przyprawa w płynie – Maggi.

Skład przyprawy Maggi to większości woda, sól i chemia. Jest ona zawarta w wzmacniaczach smaku, glutaminian monosodowy – uważa się, że glutaminian sodu może wywoływać  takie objawy uczuleniowe, jak pieczenie warg, podrażnienie spojówek, nawet nudności czy wymioty oraz 5′-rybonukleotydy disodowe – niewskazany dla osób uczulonych na aspirynę i cierpiących na astmę. Rybonukleotyd disodowy może powodować zmiany skórne m.in. swędzenie i wysypkę, a także nadpobudliwość i gwałtowne wahania nastroju.Zakazany w niektórych krajach.

W składzie zawarty jest również ekstrakt drożdżowy. Niektórzy uważają, że to ukryty glutaminian sodu, może i ziarnko prawdy w tym jest. Jednak  między glutaminianem sodu a ekstraktem drożdżowym występują różnice. Glutaminian sodu to jedynie sól kwasu glutaminowego natomiast ekstrakt drożdżowy jest naturalnym autolizatem komórek drożdżowych. Posiada w swoim składzie peptydy, aminokwasy, puryny, pirymidyny, cukry i witaminy z grupy B.

Reszta składu to ocet, glukoza i aromat(niestety nie wiemy jaki).

W niemieckiej armii żołnierze mają zakaz doprawiania potraw tego typu przyprawami. Mówi im się, że mają one silne działania rakotwórcze. Nie znalazłem przemawiających do mnie informacji na temat rakotwórczości przypraw tego typu jednak wierzę w to, że nie po to armia inwestuje grube pieniądze w wyszkolenie żołnierza aby ten potem zapadł na ciężką chorobę, więc coś jest na rzeczy.