Obecnie kobieta po porodzie nie jest już rozdzielana z noworodkiem. Zbadany, zmierzony i zważony maluszek pozostaje cały czas przy niej, na tej samej sali. Mama może więc karmić go piersią na żądanie (czyli wówczas kiedy jest głodny), a nie wtedy, gdy uzna to za stosowne personel szpitala. Jeżeli noworodek wymaga dodatkowej opieki medycznej, np. musi leżeć pod lampami ultrafioletowymi ze względu na przedłużającą się żółtaczkę fizjologiczną albo otrzymuje dożylnie antybiotyk lub kroplówkę – przebywa na jednej sali z mamą. Dziecko, szczególnie chore i cierpiące, potrzebuje jej stałej bliskości, również w nocy.

Mama ma prawo wglądu w dokumentację medyczną dziecka, powinna być też informowana przez lekarzy, co się dzieje z jej maleństwem, jakie dostaje leki i dlaczego. Musi też wyrazić zgodę na leczenie.
Pediatrom i położnym zależy, aby wszystkie noworodki otrzymywały pokarm mamy. Jeśli poród był prawidłowy i dziecko jest razem z mamą – położne pokazują jej, jak prawidłowo przystawiać maleństwo do piersi. Jeżeli maluszek ma kłopot z odruchem ssania, specjaliści zalecają młodym mamom, aby ściągały pokarm (ręcznie lub za pomocą laktatorów). Pielęgniarki podają go dzieciom zakraplaczem, strzykawką albo na palcu: pielęgniarka zakłada jednorazowy, gumowy kapturek i po kropelce wylewa na niego mleko. Wkłada potem palec z mlekiem do buzi dziecka. Wszystko po to, by nie zaburzyć odruchu ssania maluszka.
Jeżeli maluszek ze względów medycznych musi pozostać w szpitalu, a mama jest już zdrowa, najpóźniej w piątej dobie po porodzie naturalnym, a w siódmej po cesarskim cięciu, zostaje wypisana do domu (w większości szpitali są takie zasady). Są szpitale, w których może zostać z maleństwem, jeżeli opłaci swój pobyt. Jednak jeżeli malec pozostanie bez mamy, położne proszą ją, żeby ściągała pokarm w domu i przywoziła go dziecku. To ważne, bo noworodki karmione butelką zwykle szybko rezygnują z piersi . Kobieta, która przyjeżdża do niemowlęcia do szpitala, ma prawo spędzać z nim tyle czasu, ile zechce, a godziny wizyt nie są narzucane (może przyjechać nawet w nocy).