Jak wychowywać jedynaka

corkaJedynak ma rodziców tylko dla siebie, niczym nie musi dzielić się z rodzeństwem. Ta zdawałoby się komfortowa sytuacja kryje w sobie wiele pułapek.

Zazwyczaj rodzice mają wobec takiego dziecka wygórowane wymagania. Uczy się więc trzech jeżyków jednocześnie, chodzi na lekcje fortepianu. Malec dwoi się i troi, aby temu sprostać, ale najczęściej nie daje rady. Niebezpieczna jest też sytuacja, kiedy rodzice są przekonani, że mają cudowne dziecko. Wszystko, co zrobi, jest absolutnie doskonałe albo chociażby oryginalne. Gdy przewraca do góry nogami swój pokój – mówią, że musi się bawić, kiedy szczypie babcię – wyraża swoje emocje.

W efekcie dziecko nabiera przekonania, że jest lepsze od innych. Najpierw daje to odczuć rówieśnikom. A oni często go odtrącają. Potem w szkole źle znosi każdą uwagę nauczyciela. A właśnie jedynak bardziej niż inne dziecko potrzebuje sankcji i zakazów. Nie można też być nadopiekuńczym. Ponieważ kontakt z rówieśnikami jest niezbędny, dlatego dobrym rozwiązaniem jest przedszkole.

Rady dla rodziców

Nie dopasowujcie całego swojego życia do potrzeb i oczekiwań jedynaka.
Nie oczekujcie, że wasze dziecko musi być szczególnie uzdolnione, wybitnie mądre i wszechstronne.
Nie obciążajcie go mnóstwem zajęć. Niech ma czas na zabawę z kolegami. Dajcie mu szansę na w miarę beztroskie dzieciństwo.
Bądźcie konsekwentni nie ulegajcie wszystkim jego zachciankom.
Nie niszczcie w zarodku wszelkich przejawów oporu i uporu. Najpierw uważnie wysłuchajcie co dziecko ma do powiedzenia.
Uzgodnijcie w rodzinie, również z dziadkami, podstawowe zasady wychowawcze. Trzymajcie się ich!
Wyznaczcie dziecku stałe obowiązki domowe na miarę jego możliwości.
Pozwólcie malcowi spróbować swoich sił w różnych codziennych sytuacjach. Nie usuwajcie przed nim wszelkich trudności.
Nie kontrolujcie każdego kroku jedynaka. Pozwólcie mu na samodzielność.
Zadbajcie oto, aby wasze dziecko miało bardzo częste kontakty z rówieśnikami. Nie ingerujcie w spory między nimi.