Ibuprofen
Ibuprofen odkryli chemicy z koncernu farmaceutycznego Boots z Nottingham w Anglii, którzy pracowali nad ulepszeniem aspiryny. Chcieli uzyskać środek o nie zmienionych właściwościach przeciwzapalnych i przeciwbólowych, a jednocześnie zmniejszyć szkodliwe działanie na żołądek. Badania wykazały, że pewne zmiany w strukturze cząsteczki rzeczywiście zwiększają aktywność leku, rośnie jednak przy tym jego toksyczność. Co jakiś czas uzyskiwano substancje dziesięciokrotnie skuteczniejsze od aspiryny, zawsze jednak wywoływały jakieś skutki uboczne (na przykład jeden ze środków powodował, że ludzie dostawali wysypki).
Po zsyntetyzowaniu setek odmian analogów aspiryny zespół chemików trafił na ibuprofen. Jest on około 20 razy skuteczniejszy od aspiryny jako lek przeciwbólowy, ma właściwości przeciwzapalne i przeciwgorączkowe. Pierwsze testy kliniczne miały miejsce w 1966 roku. Stwierdzono wówczas, że dawki 200, 400, 600 mg nie wywołują skutków ubocznych. Ibuprofen szybko zyskał uznanie i od 1983 roku jest powszechnie dostępnym lekiem w Wielkiej Brytanii. Boots sprzedaje go pod nazwą Nurofen. W Stanach Zjednoczonych znany jest jako Nuprin, Motrin lub Advil. Dzienna maksymalna dawka to trzy tabletki po 400 mg, choć w pewnych okolicznościach można przyjąć dwukrotnie więcej.
Oczywiście, ibuprofen nie jest lekiem jednakowo dobrym dla wszystkich, nieuniknione więc były opinie krytyczne. Uczeni z Johns Hopkins University Medical School w Baltimore opublikowali w 1990 roku w „Annals of Intemal Medicine” artykuł, w którym donoszą, że 12 kobiet po przyjęciu leku cierpiało na niewydolność nerek. W rzeczywistości pacjentki chorowały na nerki jeszcze przed ibuprofenową kuracją. Czy lek był przyczyną pogorszenia ich stanu zdrowia? Według opinii ludzi z firmy Boots, chorzy z podobnymi dolegliwościami prawdopodobnie nie powinni w ogóle stosować tego leku, podobnie jak ludzie cierpiący na owrzodzenie przewodu pokarmowego. Liczba kobiet, które ucierpiały z powodu ibuprofenu, była niezwykle mała w porównaniu do milionów ludzi, którym lek ten przyniósł ulgę bez żadnych szkód. Środki przekazu podchwyciły szybko wątki sensacyjne, straciły jednak zainteresowanie, gdy sprawa została wyjaśniona.
Zdarza się, że nie wszystkie leki umykają przed zainteresowaniem mediów tak łatwo. Opren, inny lek z grupy niesterydowych leków przeciwzapalnych, był doskonałym środkiem łagodzącym cierpienia chorujących na artretyzm. Nagonka mediów w Wielkiej Brytanii doprowadziła do wycofania specyfiku ze sprzedaży. Powodem ataku była nie wyjaśniona śmierć kilku osób o bardzo wątłej kondycji, którym podano również Opren. Do sprawy Oprenu powrócimy później, gdyż pokazuje ona konieczność wyborów, jakich musimy czasami dokonywać jako społeczeństwo.