Na zbyt dużą ilość złego cholesterolu pracujesz całe życie. Im jesteś starsza, tym masz go więcej. Ten problem nie omija talie ludzi młodych. Hamburgery, chipsy, frytki, czekoladowe batoniki i ciasteczka – ich ulubione pożywienie – zawierają sporo cholesterolu. A lekarze dietetycy uważają, że nawet w diecie dwuletnich dzieci nie powinno być produktów z dużą zawartością cholesterolu. Sugerują nawet, aby od wczesnego dzieciństwa całkowicie zrezygnować ze złych tłuszczy.
Cholesterol działa bowiem skrycie i podstępnie. Powoli odkłada się w tętnicach, powodując ich zwężanie. Krew przepływa wtedy coraz mniejszym kanałem. Pierwsze niepokojące skutki zwężenia tętnic pojawiają się dopiero po latach. Dokucza ci serce, zaczynają boleć nogi, coraz trudniej wchodzisz po schodach. Wtedy jednak uszkodzenie naczyń jest już duże, a leczenie bardzo trudne. Lepiej wcześniej sprawdź, czy poziom cholesterolu nie odbiega od normy. Pierwsze badanie należy wykonać już w 20 roku życia, a później powtarzać je co trzy, cztery lata. Osoby starsze powinny wykonywać je nawet raz do roku. Nie jest ono przecież trudne. Polega na oznaczeniu poziomu cholesterolu i trójglicerydów w surowicy krwi. Można je zrobić w każdym laboratorium analitycznym.